Nie jest tajemnicą, że pieniądze zebrane na lokatach i rachunkach, banki wykorzystują na akcję kredytową i szeroko pojętą działalność inwestycyjną. W swoich "skarbcach" utrzymują tylko wymagane minimum, które jest potrzebne do sfinansowania bieżącej działalności. Jak nie trudno się domyślić, gdyby dzisiaj wszyscy ludzie ruszyli do banków po swoje depozyty to odeszliby z kwitkiem. Naszych pieniędzy po prostu fizycznie w bankach nie ma! Nie ma się jednak czym martwić, tak działały i działają banki na całym świecie. To jest normalne, że pieniądze z naszych rachunków bankowych pracują na zysk banku. Można na to popatrzeć w ten sposób, że bank pożycza od nas pieniądze oferując nam jakieś odsetki np. 5% na rachunku oszczędnościowym, a potem przeznacza je na kredyt gotówkowy dla kogoś innego. Spread, czyli inaczej mówiąc różnica pomiędzy jednym i drugim oprocentowaniem to zysk banku. Oczywiście mechanizm ten przedstawiam w wielkim uproszczeniu! Tak czy inaczej, bankom i nadzorcom rynku finansowego, bardzo zależy, żeby ludzie nie tracili zaufania do systemu bankowego. Bo system bankowy, przede wszystkim właśnie na zaufaniu się opiera. Bez zaufania nie będzie depozytów, a bez depozytów kredytów. To jest właśnie przyczyna dla której rządy na całym świecie tak panicznie reagowały na doniesienia o kryzysie finansowym. Politycy bez zmrużenia oka przeznaczali ogromne sumy na ratowanie akcjonariuszy banków. W Polsce, w tym czasie została podniesiona kwota gwarancji na wypadek niewypłacalności banku do równowartości 50tys. EUR. Co to oznacza dla przeciętnego ciułacza? Ano to, że nasze oszczedności trzymane w banku do kwoty 50 tys. EUR są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. W przypadku gdy nasz bank bankrutuje, my w ciągu maksymalnie 40 dni odzyskamy nasze pieniądze. Jeżeli trzymamy w banku więcej niż równowartość 50 tys. EUR, to niestety otrzymamy tylko tyle ile gwarantuje BFG. Natomiast nie tracimy prawa dochodzenia swoich roszczeń ponad tę kwotę. Tutaj jednak wszystko zależy od tego, co uda nam się sądownie wyszarpnąć z masy upadłościowej. Jak by nie było, pieniądze przeciętnego ciułacza są bezpieczne. Nie ważne czy trzymamy oszczędności w PKO BP, w Eurobanku, czy Kredyt Banku. Gwarancje są równe dla wszystkich! Warto tutaj jednak wspomnieć casus Polbanku, który jako oddział banku zagranicznego nie podlega polskiemu nadzorowi finansowemu, a depozyty przez niego zebrane nie są objęte gwarancjami BFG. Są natomiast gwarantowane przez grecki odpowiednik naszego BFG. Pieniądze tam trzymane są tak samo bezpieczne jak w innych bankach. Jedynie być może procedura ich odzyskania może być bardziej skomplikowana, bo sprawy ewentualnych wypłat trzeba byłoby załatwiać z Grekami.
Od niedawna mam utrudniony dostęp do internetu. Nie wiem jak długo ta sytuacja jeszcze potrwa, ale proszę wszystkich o wyrozumiałość. Na wszystkie maile i komentarze staram się odpowiadać jak najszybciej. Jednak prosze o wyrozumiałość i cierpliwość:)
Przeczytaj także:
Finansowy przegląd finansowy
Bądź finansowym realistą!
Najtrudniej zarobić pierwszy milion!
Zasada 72
3 rady finansowe dla przyjaciela
Od niedawna mam utrudniony dostęp do internetu. Nie wiem jak długo ta sytuacja jeszcze potrwa, ale proszę wszystkich o wyrozumiałość. Na wszystkie maile i komentarze staram się odpowiadać jak najszybciej. Jednak prosze o wyrozumiałość i cierpliwość:)
Przeczytaj także:
Finansowy przegląd finansowy
Bądź finansowym realistą!
Najtrudniej zarobić pierwszy milion!
Zasada 72
3 rady finansowe dla przyjaciela
Wydaje mi się, że PKO jest mimo wszystko bezpieczniejszym bankiem, od banków małych.
OdpowiedzUsuńPrzy wszystkich jego wadach, jest to jednak bank polski, a nie zagraniczny twór stworzony do trzaskania łatwej kasy na oszukiwaniu Polaków
M.
Mówi się że rząd dodrukowywuje masę pieniędzy ale to co robią banki to raczej wszystko przebija. Kiedyś na blogu podałem link do ciekawego filmiku - http://video.google.com/videoplay?docid=-1887591866262119830# Jakby zaczął się RUN na banki to żadne gwarancje nie pomogą nie ma co się oszukiwać te gwarancje rządowe zostały zwiększone żeby nie wywołać paniki, jeszcze niedawno był okres ża banki same do siebie straciły zaufanie i sobie nawzajem przestały pożyczać.
OdpowiedzUsuńWpis od razu skojarzył mi się z podanym przez opiotr filmem Money As Debt. Warto obejrzeć.
OdpowiedzUsuń"a nie zagraniczny twór stworzony do trzaskania łatwej kasy na oszukiwaniu Polaków" - a oszukiwaniem nie jest pobieranie opłat za każdy przelew i prowadzenie konta? Bank już dużo zarabia na obracaniu pieniędzmi klienta.
Anonim (10:20): to właśnie pkobp najłatwiej trzaska kasę na oszukiwaniu polaków. Pewnie masz superkonto, sprawdź ile za nie płacisz i porównaj oferte i możliwości z jakimkolwiek innym popularnym bankiem.
OdpowiedzUsuń@ Anonimowy
OdpowiedzUsuńNie ma chyba bardziej złodziejskiej instytucji od PKO BP. Specjalność tego banku to wyciąganie pieniędzy od nieświadomych emerytów. To własnie "małe" banki wprowadzają konkurencyjne warunki. Bo małym zależy na zdobywaniu klienta.
Conrado - oferta PKO BP nie jest aż tak zła jak jeszcze pare lat temu. Dla przeciętnego obywatela jest on dużo tańszy niż Peako - to jest dopiero złodziejski bank z lokatami na 1% w skali roku ;) Przede wszystkim PKO BP jest bardzo dużym bankiem a taki nie może oferować najlepszej oferty na rynku. Przypływ klientów automatycznie zmniejsza atrakcyjność oferty - widać to po działaniach mBanku.
OdpowiedzUsuńPozdr.
@ Cheed
OdpowiedzUsuńPekao SA to drugi złodziejski bank. Zgadzam się z Conrado, że PKO BP żyje z naiwności staruszków. Dlaczego niby nie może oferować najlepszej oferty na rynku? To że nie musi to zgoda, ale czemu nie może?!!
nie ma bezpieczniejszego czy mniej ryzykownego banku, kolega bankowiec powiedział że to tylko tak nam się wydaje że widząc duży budynek i ludzi tam pracujących i dużo karteczek to nam się wydaje że polski to bezpieczny i wogóle, jakby wybuchła panika to będzie to działało jak kostki domina :)
OdpowiedzUsuńIstotne jest to, że do ok. 250 tys. zł nasze oszczędności są gwarantowane przez Skarb Państwa. Wielkość banku nieistotna!
OdpowiedzUsuńdziwna trochę pora jak na taki wpis :)
OdpowiedzUsuń10-12 miesięcy temu to się działo, ale teraz ...
No chyba że specjalnie żeby nie wywoływać paniki :)
A co do zaufania to nie tylko banki są na nich oparte, ale powiedziałbym że cały system finansowy. Bo co za debil oddawał by całkiem dobre nowe buty za kawałek zadrukowanego papieru :P
A co do BFG - to nie bezpośrednio państwo - BFG ma środki na to. A według mnie wielkość ma znaczenie :P.
Oczywiście nie ma banku który by nie mógł upaść (włączając NBP czy FED :P )
Co myślicie o Alior Banku ?
OdpowiedzUsuńNowy bank w Polsce - wydaje się być godnym zaufania.
Czy jednak warto się z nim związać na dłużej?
Warto dodać dwie rzeczy:
OdpowiedzUsuń1. jeżeli konto prowadzone jest wspólnie (np. z współmałżonkiem) kwota gwarancji ulega podwyższeniu stosownie do liczby współposiadaczy
2. depozyty ulokowane przez jedną osobę w kilku bankach są gwarantowane niezależnie od siebie
@ opiotr, Marcin
OdpowiedzUsuńNiestety kompletnie rozkraczył mi się komputer w domu, a tylko tam mam głośniki więc na razie filmu nie mogłem obejrzeć:(.
PKO BP, PEKAO SA to banki, które dzięki wielkości sieci oddziałów są w stanie łatwo i tanio ściągać z rynku gotówkę. Nie można mieć do nich pretensji, że płacą oszczędzającym tak mało. Płacą tyle ile muszą.
OdpowiedzUsuń@ Lolo
OdpowiedzUsuńNiestety wpisy na moim blogu nie są jeszcze w stanie wywoływać lub pogłębiać ogólnoświatowej paniki na rynkach finansowych:))))))
@ Integralny
OdpowiedzUsuńJeżeli po przeanalizowaniu ich oferty dojdziesz do wniosku, że Ci odpowiada to się związuj:)
a mnie się od razu tak skojarzyło...
OdpowiedzUsuńjak sprawić, by bank splajtował ?
wystarczy plotka, że splajtował !
np wiadomość w serwisie informacyjnym
wszyscy rzucają się do kas, wypłacają z rorów, zabierają z oszczędnościowych, likwidują lokaty - masowa panika rzeczywiście doprowadza do 'wyjścia' wszystkich zasobów gotówkowych z banku i... krach...
historia już zna taki przypadek !
pozdrawiam
Renia.Z
@ Renia
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, dlatego zaufanie w sektorze finansowym ma tak duze znaczenie. Bank bez zaufania nie może funkcjonować.
Pozdrawiam:)