środa, 9 września 2009

Etapy finansowe w naszym życiu

W 1985 roku laureatem Nagrody Nobla z Ekonomii został profesor słynnego MIT Franco Modigliani. Stworzył on model opisujący w jaki sposób ludzie na przestrzeni swojego życia zarządzają swoimi finansami. Modiglianiego interesowało jaki wpływ na nasze finanse ma aktualny etap życia w jakim się akurat znajdujemy. Czy zawsze jesteśmy w stanie generować nadwyżki?
Po latach badań, profesor Modigliani stwierdził, że biorąc pod uwagę stan naszych finansów osobistych, życie przeciętnego człowieka można podzielić na cztery etapy:
  1. Życie bez dzieci - nadwyżki finansowe
  2. Wychowanie dzieci - deficyt finansowy
  3. Okres po wychowaniu dzieci -nadwyżki finansowe
  4. Emerytura - małe nadwyżki finansowe
Sprawa jest jasna, kiedy nie mamy jeszcze rodziny jest nam najłatwiej wygenerować nadwyżki. Często zarabiamy już całkiem nieźle, przy czym nasze koszty życia mogą być relatywnie niskie.
Wraz z pojawieniem się w naszym życiu dzieci, wszystko się zmienia. W tym oczywiście nasze koszty utrzymania. Wychowanie i edukacja dzieci to bardzo kosztowna sprawa. Wyżywienie, zajęcia dodatkowe, większe potrzeby lokalowe, wakacje, edukacja, to wszystko sprawia, że przeciętnemu człowiekowi bardzo trudno w tym okresie cokolwiek odłożyć. Finansowa ulga przychodzi w momencie kiedy nasze pociechy się usamodzielniają. Na ten okres najczęściej też przypada szczyt naszej kariery. Mamy ponad 40 lat, zarabiamy relatywnie dużo. Jesteśmy w stanie dużo zaoszczędzić. Kolejny okres to emerytura, tutaj najczęściej nasze zarobki są równe naszym wydatkom.
Co z tego wynika? Dlaczego za tak oczywiste niby sprawy ktoś dostaje Nagrodę Nobla?
Wbrew pozorom model Modiglianiego jest bardzo ważny! Modigliani pokazał nam jak wygląda nasze finansowe życie. Jest to niezwykle ważne w planowaniu finansowym. W swoim życiu przeciętny człowiek ma dwa okresy kiedy może cieszyć się nadwyżką finansową. Jeżeli ich nie wykorzysta to czekają go większe lub mniejsze problemy finansowe. Niestety odeszliśmy bardzo daleko od natury, co wiąże się z utratą pewnych instynktów. Jednym z tych instynktów (bardzo powszechnym w przyrodzie) jest wykorzystywanie okresów "tłustych", żeby przygotować się na okresy "chude".
Chomikowi, czy wiewiórce instynkt podpowiada, że latem trzeba nazbierać zapasy żywności na zimę. Inaczej tej zimy się nie przeżyją! My ludzie, istoty inteligentne, dawno zatraciliśmy ten instynkt. Stało się tak, bo żyjemy w świecie sztucznym, który daje nam złudne poczucie bezpieczeństwa. Gdzieś dawno zamazała się relacja pomiędzy czynami lub ich brakiem, a ponoszonymi konsekwencjami. Popatrzcie jakie to śmieszne, mały gryzoń planuje na czarną godzinę, a człowiek macha ręką i mówi, że jakoś to będzie!
Model Modiglianiego wskazuje nam kiedy w naszym życiu są wiosna i lato, dzięki temu możemy przygotować się na zimę. Morał jest jasny, musimy wykorzystać lata, w których jesteśmy w stanie oszczędzać. Jeżeli mając dwadzieścia lat będziemy tylko konsumować to kiedyś za to zapłacimy! Czy nam się to podoba, czy nie. Zaczynając wcześnie mamy potężnego sprzymierzeńca w postaci procentu składanego. Nie warto tej możliwości tracić. Potem się bardzo żałuje! Czym szybciej zaczniemy oszczędzać tym więcej w przyszłości będziemy w stanie konsumować. Tym bezpieczniejsze będzie nasze życie! I obserwujmy naszych mniejszych braci, tyle od nich można się nauczyć:)

Przeczytaj także:
Kura znosząca złote jajka
Finansowa niezależność - Moje spojrzenie
Jak mierzyć finansowy sukces?
Najtrudniej zarobić pierwszy milion!
Jak stać sie bogatym - prosta recepta!
Finansowy przegląd okresowy

8 komentarzy:

  1. I znowu swietny artykul! Do niedawna regularnie czytalem blogi thesimpledollar i appfunds'a. Od jakiegos czasu doszedl rowniez Twoj. Tak trzymaj i oby nie zabraklo inspiracji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się porównanie ze zwierzętami. Ludzie też tak kiedyś sie zachowywali. Teraz kupujemy na kredyt i mało myslimy o przyszłości.
    Ja pomimo tego, że nie zarabiam zbyt wiele, staram sie odłożyć chociaż parę groszy miesięcznie. Myślę, że kiedys to zaprocentuje.
    Ilona

    ps.
    A wychowanie dzieci to faktycznie kosztowna sprawa. Wiem co piszę

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabrakło mi tylko informacji na jakim etapie Ty się teraz widzisz. Ja wkrótce wejdę w drugi etap, ale myślę, że samo uświadomienie sobie potrzeby oszczędzania i inwestowania przed wejściem w ten etap sprawia, że staję się bardziej czujna, dzięki czemu łatwiej mi będzie kontynuować "chomikowanie".

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Garmin
    Dzięki! Też mam nadzieję, że inspiracji nie zabraknie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. @ Ilona
    Regularne odkładanie małych kwot jest bardzo ważne. Jesteś na dobrej drodze:) Życzę wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
  6. @ Karolina
    Z dwójką dzieci na utrzymaniu, jestem zdecydowanie na II etapie. Mimo to oszczędzam, co jednak nie jest łatwe. Chomikuj, chomikuj:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy blog, gratuluję Panu pomysłu.
    Przydałoby się może trochę więcej artykułów o ubezpieczeniach. Zasiał pan trochę niepewności tak niepochlebnie wyrażając się o niektórych polisach.
    pozdrawiam
    R.

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie temat ubezpieczeń na życie parę razy już się przez bloga przewinął. Obiecuję wkrótce szerzej się nim na blogu zająć. Nie jestem przeciwnikiem ubezpieczania się, wręcz przeciwnie!

    OdpowiedzUsuń