piątek, 2 października 2009

Moja wartość netto - Wrzesień 2009

Wrzesień był kolejnym udanym miesiącem. Wartość netto mojej rodziny wzrosła dokładnie o 3542,20zł. W porównaniu do ubiegłego miesiąca jesteśmy bogatsi o 0,82%. Nasza aktualna wartość netto to ok. 435000zł. Wrześniowy wzrost zawdzięczamy przede wszystkim rosnącej wartości posiadanych przez nas jednostek funduszy inwestycyjnych. Tutaj zyskaliśmy prawie 5 tysięcy złotych. Około 300zł przybyło nam w Eurobanku na kontach oszczędnościowych. Niestety znacząco wzrosło nasze zadłużenie. Na karcie kredytowej do spłaty mamy prawie 2400zł, jest to efekt wydatków związanych z pójściem naszego syna do szkoły. Wzrosła też kwota zadłużenia zaciągniętego na zakup działki inwestycyjnego. W tym wypadku jest to efekt osłabnięcia złotówki względem franka szwajcarskiego.


W ubiegłym miesiącu jedna z czytelniczek zwróciła mi uwagę na fakt, że w wartości netto powinno się uwzględniać kwoty zgromadzone w I i II filarze, czyli na indywidualnych kontach emerytalnych w ZUS i OFE. Zgadzam się z tą opinią, natomiast zdecydowałem się tych pieniędzy nie uwzględniać z dwóch powodów. Pierwszy to brak regularnego dostępu do tych kont. Nie wiem ile na nich dokładnie mam, co prawda raz do roku dostaję taką informację, jednak dla własnej wygody nie będę tych środków tutaj uwzględniał. Drugi powód to brak kontroli nad tymi środkami. Nie jestem w stanie ich spieniężyć, więc ich nie będę wliczał. Jest to moja arbitralna decyzja, z którą ktoś może się nie zgodzić. Tak mi wygodniej i tak zostanie.

Nowych czytelników informuję, że więcej informacji o poszczególnych składnikach mojego majątku można znaleźć
tutaj. Od tamtej pory praktycznie nic się nie zmieniło:). Nie zmienia się także moja strategia inwestycyjna. Nadal zamierzam regularnie kupować fundusze akcyjne i ignorować wiadomości płynące z otoczenia giełdowego. Generalnie wszystko mi jedno, czy rośnie czy spada. Jak rośnie, bogacę się, jak spada tanio kupuję. Czyli wszystko gra:)


Przeczytaj także:
Wartość netto - prawdziwa miara bogactwa!
Zasada 72
Efekt małych procentów
Inwestuj tylko w to na czym się znasz!
Nie możesz mieć wszystkiego naraz!

20 komentarzy:

  1. Fajne zestawienie.

    PS. Dlaczego trzymasz pieniądze w tak młodym Eurobanku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Co masz na myśli pisząc "młodym Eurobanku"?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy mógłby pan podać w jakie konkretnie fundusze pan zainwestował?
    Remek

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Remek
    Na dzień dzisiejszy ponad 50tys trzymam w certyfikatach Legg Mason Skoncentrowany FIZ, 15tys w Legg Mason akcji, ok 10tys w funduszach HSBC Indie i Rosja, reszta jest podzielona pomiędzy fundusze małych i średnich spółek Unikorony i Alianzu. Całość IKE zainwestowałem w fundusz akcyjny Skarbca.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli widzę, że stawia pan na fundusze legg mason. Czy mogę wiedzieć dlaczego właśnie na te, a nie inne?
    Remek

    OdpowiedzUsuń
  6. @ Remek
    Legg Mason akcji to fundusz do którego wpłacam regularnie od dawna. Wybrałem go, bo od lat jest w czołówce jeśli chodzi o wyniki oraz ma jedne z najniższych opłat za zarządzanie 3.5% w skali roku, większość ma 4%. Uważam, że nawet te 3.5 to i tak skandalicznie wysoko. jednak takie są polskie realia. Wszyscy nas skubią jak mogą.
    Legg Mason skoncentrowany FIZ skusił mnie dość ciekawym podejściem do inwestowania (mało spółek w portfelu, brak benchmarku). Wierzę, że jest to fundusz, który może osiągnąć ponadprzeciętne wyniku w czasie przyszłej hossy. Pożyjemy zobaczymy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję kolejnego udanego miesiąca. Powiem szczerze, że stan Twojego konta budzi zazdrość:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak rośnie to się bogacisz, jak spada biedniejesz. Nawet jeżeli uda Ci się kupić taniej. Moje dwa grosze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że dla wartości domu i działki ustaliłeś stałą wartość. Możesz to skomentować? - generalnie chodzi mi o podstawę takiej wyceny.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem czy gdzieś na to pytanie już nie odpowiadałeś, ale powiedz mi: dlaczego robisz sobie dług na karcie kredytowej skoro masz w gotówce 30 tysięcy złotych? Dlaczego w ogóle nie spłacisz długu na karcie kredytowej? Te 2365,81 to około 7,87% gotówki w Eurobanku, a pozbyłbyś się wysoko oprocentowanego kredytu.

    OdpowiedzUsuń
  11. @ zoolaika
    Dzięki:) Uważam, że zazdrościć nie ma czego. Wystarczy trochę konsekwencji i regularności.

    OdpowiedzUsuń
  12. @ artur
    biednieje chwilowo:). Kupuje tanio bo kiedyś sprzedam drogo. Tak naprawdę wartość netto dzisiaj jest mało istotna, jutro może być wyższa lub wyższa. Liczy się długofalowy trend. Za kilka lat to wszystko sprzedam znacznie drożej:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Karolina odsyłam do tego wpisu, tam wszystko jest wytłumaczone: http://finansedomowe.blogspot.com/2009/07/moja-wartosc-netto-lipiec-2009.html

    OdpowiedzUsuń
  14. @ Marcin
    zadłużenie na mojej karcie jest zawsze w całości regulowane w danym okresie płatniczym. Tak też się stanie w tym miesiącu! Oczywiście gdybym tego nie miał zamiaru zrobić, to to co piszesz miałoby głęboki sens:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki, o to mi chodziło. Jakoś tego postu nie doczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam,
    a ja mam jeszcze pytanie techniczne. W mbanku czy w multinbanku nie ma możliwości zakładania wspólnego, małżeńskiego konta funduszy akcyjnych. Dyspozycje na wypadek śmierci można składać tylko w danym Funduszu, ale czy to ma sens, jeżeli jest ich kilka w portfelu, a ponadto jego skład może się zmieniać. Jak to najlepiej rozwiązać?
    Pozdrawiam, Maciej

    OdpowiedzUsuń
  17. @ Maciej
    Szczerze, nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie. Jednostki funduszy wchodzą do masy spadkowej, więc w razie śmierci małżonka na którego pozakładane są rejestry, pieniądze na pewno nie przepadną. Jest to na pewno temat do przedyskutowania z prawnikiem. Małżonek nieżyjącego właściciela rejestru ma dostęp do konta i może podszywając się pod niego tym kontem dysponować. Może to jednak mieć konsekwencje prawne. Nie mam pojęcia. Sam chętnie bym się dowiedział.

    OdpowiedzUsuń
  18. @ Karolina
    Oczywiście nie ma za co:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam szczerze, że Skoncentrowany FIZ Legg Masona wygląda bardzo ciekawie, szkoda tylko, że trzeba mieć aż 50tys, żeby w niego zainwestować. Taką kwota niestety nie dysponuję i długo raczej nie będę dysponował.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. @ Conrado
    Nie! 50tys trzeba było mieć przy zakupie w ofercie pierwotnej. Teraz możesz kupować certyfikaty na GPW, obecna wycena to 1060zł za certyfikat. Niestety obecnie płynność prawie żadna.

    OdpowiedzUsuń